I co zrobić, jeśli Cię nie wspierają?
Ernest Hemingway powiedział "Powiedz mi, kim są Twoi przyjaciele, a powiem Ci, kim jesteś", Anthony Robbins powtarza, że "Życie większości ludzi jest bezpośrednim odzwierciedleniem ich grup koleżeńskich", a my mówimy "Z kim przestajesz, takim się stajesz".
I co to wszystko ma wspólnego z odchudzaniem, dietą i zdrowymi nawykami żywieniowymi?
Otóż podobno jesteśmy "średnią arytmetyczną" 5 dorosłych osób, z którymi spędzamy najwięcej czasu. Kim zatem są Ci ludzie w Twoim przypadku? (Wymień ich sobie w myślach). A jaki jest ich stosunek do zdrowego odżywiania, aktywności fizycznej i Twoich działań w tych obszarach?
No właśnie. Jeśli rozumieją Cię i wspierają, to brawo. Będzie Ci o wiele łatwiej wprowadzać swoje postanowienia w życie. Nie będziesz tracić energii na tłumaczenia się, odpieranie krytyki czy żartów. Będziesz mieć słuchaczy, którzy chętnie wysłuchają o Twoich sukcesach i pomogą, gdy przyjdzie kryzys. Masz szczęście.
A co, jeśli to nie ich bajka? Zerwać kontakt? Oczywiście, że nie jest to powód, żeby się rozwodzić, czy zmieniać pracę. Ja widzę tu dwa główne rozwiązania:
1. Tam, gdzie się da, ogranicz ilość spędzanego czasu z osobami, które Cię nie rozumieją i wspierają.
Może się nawet zdarzyć, że otyła koleżanka, której się nie chce wziąć za siebie, może sabotować Twoje działania, np. podsuwać Twoje ulubione czekoladki, żeby nie czuć się gorsza od Ciebie. Masz prawo wybierać osoby, które dobrze na Ciebie działają. Spędzaj czas w realu i wirtualnie (grupy wsparcia w mediach społecznościowych) z osobami, które mają ten sam cel i wartości. Będziecie się wzajemnie motywować i sobie pomagać.
2. Nie chcesz odcinać się od najbliższych, ale możesz powoli zmieniać ich nawyki.
Będzie to trudne, jeśli Twój pomysł na odchudzanie, to szybkie, monotematyczne diety (sorry, ale nikt o zdrowych zmysłach nie będzie razem z Tobą jadł przez tydzień zupy z kapusty). Ale za to zamiast chipsów możesz podsunąć im miskę obranych jabłek czy marchewek. Zamiast napchanych chemią pączków z dyskontu, upiec z dziećmi zdrowe babeczki z owocami, zrobić kisiel z kompotu, czy lody z jogurtu i owoców.
Jeśli wciągniesz w to najbliższych, niezdrowe i tuczące produkty zaczną znikać z lodówki i szafek, a tym samym będzie czyhać na Ciebie coraz mniej pokus. A do tego wyjście w niedzielne popołudnie na siłownię zewnętrzną i plac zabaw, zamiast leżenia przed TV. Małymi kroczkami zaproś ich do swojej bajki.
Mark Twain powiedział: "Trzymaj się z dala od ludzi, którzy tłamszą Twoje marzenia. Mali ludzie zawsze to robią. Jednak naprawdę wielcy sprawiają, że Ty także możesz stać się wielki."
A to filmik, który uwielbiam. Jeśli Twoi bliscy dzielą z Tobą pasję, jest o wiele łatwiej. I nie ma wymówek! 😉
Kliknij w zdjęcie i sprawdź, czy zajadasz emocje i stres:
Zapraszam też do mojej grupy na Facebooku:
Jak odzyskać poczucie kontroli nad apetytem i spokój w temacie jedzenia?
oraz na stronę programu online dla kobiet (kliknij w zdjęcie)
Na Facebooku znajdziesz mnie tutaj. Zapraszam do polubienia.
Beata