Hania napisała w facebookowej grupie:
Beata, dobry człowieku! Nie zauważam zmian, a one są, dokonują się. Byłam wczoraj na drugiej imprezie od czasu kursu. Twoje zasady z bloga i z kursu pozwoliły mi jeść to, co dobre, smaczne a nie żreć. Zasada dwóch kęsów pozwoliła zjeść dwa dobre kawałki ciasta a odstawić niedobry tort. Zasady z postu na blogu pozwoliły mi wybrać dobre, smakowite przekąski i zjeść je bez wyrzutów a nie objadać się tym, co nie do końca dobre...jakoś pomału przestaję bać się Świąt. (...) I wierzę że i w Święta będę jeść jak człowiek i cieszyć się, a nie pękać z OBŻARSTWA.
Na to ja odpowiedziałam Hani, że właśnie przygotowuję artykuł, w którym zbieram w jednym miejscu wszystkie zasady i strategie, które sama stosuję. I że na pewno pokażę go światu przed Świętami. No i jest!
20 sprawdzonych strategii jak jeść w Święta
i nie przytyć.
1. Jedz regularnie posiłki w ciągu dnia.
Dzięki temu, nie pojawisz się przy stole głodna jak wilk. Głodzenie się przez cały dzień, w oczekiwaniu na wigilijne obżarstwo czy weselną biesiadę, ma błędny cel. Chodzi w nim bowiem o to, aby "oszczędzić" sobie kalorii na wieczór, jeść wtedy, ile dusza zapragnie i nie przytyć. Jednak tak naprawdę może skończyć się przekroczeniem progu sytości, czyli obżarstwem, wyrzutami sumienia a do tego bólem brzucha.
2. Umów się ze sobą jeszcze w domu.
Umów się na to, ile potraw zjesz w ciągu całej biesiady (np 5 czy 6). W ten sposób podejmujesz decyzję, kiedy nie masz przed oczami jedzenia, więc Twoja silna wola jest jeszcze silna 🙂 A następnie zastosuj kolejne z kroków.
3. Na początku obejrzyj wszystko, co jest na stole.
I zdecyduj, czego na pewno nie zjesz, co spróbujesz, a co zjesz w normalnej ilości. Będzie Ci łatwiej wybierać, jeśli jadłaś w ciągu dnia posiłki tak jak opisałam w punkcie 1, dzięki czemu nie siadłaś do stołu wygłodniała.
4. Nałóż na talerzyk małe ilości.
Małe ilości potraw z zimnej płyty, np ciast czy sałatek. Spróbuj i zdecyduj, które są warte tego, żeby zjeść ich więcej, a które nie zasługują na to, by dostać się do Twojego ciała.
Bardzo pomocna jest metoda dwóch kęsów. Bo w tych dwóch pierwszych kęsach jest najwięcej przyjemności i smaku. Więc jeśli będziesz przeżuwać dwa pierwsze kęsy wystarczająco długo, to da Ci to czas na delektowanie się jedzeniem lub zdecydowanie, że jednak jest nie smaczne i nie chcesz więcej. Czyli w obu przypadkach, pomoże zjeść mniej!
5. Nie jedz potraw i dodatków, które masz na co dzień w domu.
Proste prawda? Po co w tym wyjątkowym czasie zapychać się pieczywem? Śledzie czy mandarynki też są w sklepach przez okrągły rok.
6. Skup się na potrawach, które są dostępne tylko przy tej okazji.
Nie jesz tego, co na co dzień, więc możesz delektować się tym, co pojawia się na stole tylko w ten świąteczny czas, np świąteczny karp na Wigilię czy mazurek na Wielkanoc.
7. Nie jedz tego, po czym czujesz się źle.
Od razu skreśl to z “listy”, czyli jeszcze podczas przeglądania "oferty". Te rzeczy dla Ciebie nie istnieją i nawet ich nie próbujesz!
8. Pij.
Oczywiście mam na myśli wodę, zieloną herbatę - to, co nie słodzone i bezkaloryczne. Zajmiesz ręce, usta, wypełnisz żołądek.
9. Rób przerwy między posiłkami.
Przy wigilijnym, świątecznym czy weselnym stole obowiązują te same zasady co na co dzień - rób na tyle duże przerwy między kolejnymi posiłkami, aby poczuć lekki głód. Pomaga umycie zębów czy miętowa guma do żucia.
10. Nie podjadaj między posiłkami.
To nawiązanie do punktu 9 - posiłek, to posiłek - ma swój początek i koniec. Nawet jeśli spędzasz przy stole 10 godzin, to rób sobie przerwy, w czasie których nic nie jesz - ani cukierków, ani owoców, ani nawet warzyw. Daj odpocząć układowi pokarmowemu i pozwól sobie na odczuwanie delikatnego głodu. Wykorzystaj do tego metody z poniższych punktów:
11. Wstań od stołu.
Możesz przejść się po domu, pobawić z dziećmi, wyjść na spacer. A może zechcesz pomóc w kuchni. Trochę ruchu, szczególnie daleko od jedzenia na pewno nie zaszkodzi.
12. Znajdź sobie ciekawe zajęcie.
Znajdź interesującego towarzysza do rozmów przy stole, aby nie jeść “z nudów”. Może wolisz być w centrum uwagi i zabawiać innych? A może ktoś chętnie skorzysta z Twojej pomocy?
13. Poproś o lżejszą wersję jedzenia.
Jeśli masz wpływa na to, co dzieje się w kuchni, poproś o lżejsze wersje serwowanych potraw (np. bez okrasy, bez majonezu czy słodkiej polewy).
14. Nie dojadaj.
15. Stosuj asertywność żywieniową.
Już nic więcej teraz nie zjem, bo zaraz pęknę!
Dziękuję, jeszcze mam na talerzu (patrz punkt 14.)
16.Trzymaj w dłoni kamyczek.
Moje dobre samopoczucie jest dla mnie ważne.
Jem z umiarem i wracam do domu najedzona, a nie przejedzona.
17. Pamiętaj, że alkohol jest kaloryczny.
18. Skup się tylko na tym dniu.
19. Wyśpij się.
20. Aktywność fizyczna.
30 strategii jeść i się nie objeść - na co dzień i od święta
P.S. Jeśli tekst Ci się spodobał, to proszę zostaw po sobie ślad - polub, skomentuj, udostępnij.
Jeśli się nie zgadzasz - napisz. Chętnie podyskutuję.
Zapraszam też do mojej grupy na FB:
Jak odzyskać poczucie kontroli nad apetytem i spokój w temacie jedzenia.
oraz na stronę programu online dla kobiet
EMOCJI SIĘ NIE JE
Na Facebooku znajdziesz mnie tutaj. Zapraszam do polubienia.
Beata